Czy gotowania rosołu należy się bać? Nic z tych rzeczy! Z jego zrobieniem poradzą sobie nawet początkujący kucharze. Trzeba pamiętać tylko o kilku ważnych zasadach, a następnie odważyć się podjąć wyzwanie. Początki mogą być trudne, ale z czasem, metodą prób i błędów, z pewnością uda się dojść do perfekcji w przygotowaniu złocistej zupy. Aby zagwarantować sobie kulinarny sukces, powinniście zawsze pamiętać o tych kilku składnikach.
1. Mięso
W przypadku rosołu, bardzo ważny jest rodzaj mięsa, jakie stanie się podstawą wywaru. W tradycyjnych przepisach będzie to tusza z kury, ale możecie wykorzystać także inny rodzaj drobiu, wołowinę lub cielęcinę, a nawet zmieszać ze sobą kilka rodzajów mięsa - wszystko zależy od waszych kulinarnych upodobań.
Najlepszym wyborem będzie użycie świeżego mięsa. Jednakże jeśli już decydujecie się na wykorzystanie uprzednio zamrożonego mięsa, to należy go pozostawić do całkowitego rozmrożenia przez kilka godzin. Przyspieszenie tego procesu i gotowanie wywaru np. z mięsa zamrożonego spowoduje zmętnienie rosołu. Niezależnie od rodzaju mięsa, zawsze powinniśmy pamiętać o dokładnym umyciu przygotowanej przez siebie porcji na zupę.
Szukasz sprawdzonego przepisu na rosół? Kliknij tutaj!
Marchew odpowiada za słodki smak oraz piękny kolor wywaru. Warto również wiedzieć, że dzięki licznym składnikom odżywczym zawartym w tym warzywuie, dosłownie stajemy się piękniejsi. Jej regularne jedzenie zdecydowanie poprawia stan włosów, paznokci, które stają się mocniejsze i mniej łamliwe. Co więcej, marchewka znajduje się Wśród produktów, które specjaliści zalecają osobom z podwyższonym cholesterolem. Zawarta w niej celuloza pozwala skutecznie obniżyć poziom tej substancji we krwi, a tym samym chroni nas przed chorobami wieńcowymi i miażdżycą. Dowiedziono również, iż warzywo to jest naturalnym sposobem na bóle głowy, brzucha oraz stawów.
Szukasz sprawdzonego przepisu na rosół? Kliknij tutaj!
Włączenie jej do jadłospisu może przynieść nam wiele korzyści. Po pierwsze, zaledwie jedna gałązka może pokryć dzienne zapotrzebowanie na witaminę K, która jest niezbędna dla naszych oczu. Co więcej, dowiedziono, że zielona część pietruszki doskonale hamuje apetyt, dlatego też jest polecana osobom będącym na diecie. Badania dowiodły, że osoby jedzące dania z natką pietruszki spożywały znacznie mniejsze porcje.
Pietruszka dodana do rosołu nadaje mu głęboki smak. Doskonale przełamuje słodycz, jaką do bulionu oddała marchew i cebula.
Szukasz sprawdzonego przepisu na rosół? Kliknij tutaj!
Aby nadać zupie niepowtarzalny aromat, warto dodać do niej lubczyk - uznawany za naturalny afrodyzjak. W medycynie ludowej lubczyk wykorzystuje się jako skuteczne remedium na gorączkę oraz środek zwalczający różnego rodzaju problemy z układem pokarmowym i moczowym. Nasze babcie doskonale zdawały sobie sprawę z jego właściwości moczopędnych i bardzo często wykorzystywały napar przygotowany na bazie korzenia oraz liści lubczyku. Warto pamiętać o dodawaniu tego zioła do dań tłustych i ciężkostrawnych. Lubczyk doskonale reguluje pracę jelit, dlatego wystarczy kilka szczypt suszonych liści, aby zapomnieć o nieprzyjemnych konsekwencjach, wynikających ze zjedzenia ciężkich potraw.
Szukasz sprawdzonego przepisu na rosół? Kliknij tutaj!
Podpieczona cebula lub por odpowiadają za piękny, złocisty kolor rosołu. Ich dodatek sprawia również, że zupa zyskuje słodycz i głębię. Co więcej, w czasie gotowania do bulionu przenika szereg prozdrowotnych substancji znajdujących się w warzywach. Cebula już od wieków była uznawana za uniwersalny środek na przeziębienia i różnego rodzaju infekcje. Ponadto, znacząco zwiększa i ułatwia przyswajalność żelaza oraz, dzięki zawartym w niej związkom siarki, obniża poziom złego cholesterolu w organizmie.
Szukasz sprawdzonego przepisu na rosół? Kliknij tutaj!
Ziele angielskie zaliczane jest do jednych z najpopularniejszych przypraw w Europie. Ma ono ostry smak i mocny zapach, dlatego powinno się je stosować w niedużych ilościach, aby nie zdominowało smaku potrawy. Ziele angielskie zazwyczaj dodawane jest do ciężkostrawnych potraw. Okazuje się, iż nie dzieje się tak bez powodu. Nasze mamy i babcie doskonale wiedziały, że jego dodanie do takich potraw wspomoże funkcjonowanie układu trawiennego, poprzez pobudzenie produkcji soków trawiennych.
Jednak na tym nie kończą się zalety tej przyprawy. Poza korzystnym wpływem na układ trawienny, ma ona również działanie rozkurczowe oraz skutecznie przeciwdziała zaparciom i wzdęciom. Chociaż niewiele osób o tym wie, zielu angielskiemu przypisuje się także działanie odkażające, przeciwbólowe i przeciwzapalne. Wszystko to za sprawą silnych olejków eterycznych oraz eugenolu, które mają działanie antyseptyczne, znieczulające i pobudzające.
Ponadto, ziele angielskie zawiera także duże ilości minerałów takich jak potas, żelazo, mangan, selen, magnez i miedź. Jeśli tego byłoby mało, przyprawa ta jest bogatym źródłem witaminy A, C, ryboflawiny i niacyny, czyli substancji, które mają niezwykle pozytywny wpływ na funkcjonowanie naszego organizmu. Ich spożywanie ułatwia wchłanianie selenu, witamin z grupy B oraz beta-karotenu.
Szukasz sprawdzonego przepisu na rosół? Kliknij tutaj!
Warto wiedzieć, że niepozorny liść laurowy to nie tylko doskonały dodatek do zup, który odpowiada za ich aromat i smak. Przyprawa ta ma również właściwości napotne, wykrztuśne, detoksykujące oraz przeciwwirusowe. Doskonale rozwiązuje różnego rodzaju problemy związane z układem pokarmowym. Pobudza trawienie, łagodzi bóle brzucha, a przy tym wspiera leczenie choroby wrzodowej. Ponadto, liść laurowy będzie również skutecznym orężem w walce z migreną i nawracającymi bólami głowy. Uzyskiwane z niego olejki pozwalają stworzyć maść doskonałą dla osób borykających się z bólami reumatycznymi. Dodatkowo, substancje zawarte w liściach laurowych obniżają poziom cukru we krwi, działają antybakteryjnie i przeciwgrzybiczo.