Sprawdzone przepisy na grilla

Wodę na herbatę lub do zalania kawy rozpuszczalnej gotujemy co najmniej kilka razy dziennie. Jedni preferują czajniki elektryczne, drudzy wolą korzystać z tych tradycyjnych, stawianych na gazie. Tu może pojawić się pytanie, czy wodę, która pozostała nam w czajniku można zagotować dwa razy, czy jednak może być dla nas toksyczna?

Gotowanie wody dwa razy, tak, czy nie? | Fot.123RF/Picsel

Jak wiadomo gotowanie wody w wysokiej temperaturze jest jedną z najskuteczniejszych metod na pozbycie się szkodliwych drobnoustrojów. W końcu na pewno każdy z nas niejeden raz słyszał o szkodliwości picia nieprzegotowanej wody z niepewnych źródłem, którego konsekwencjami mogą być poważne zatrucia. Czy jednak woda, która pozostała nam w czajniku przez jakiś czas jest dla nas bezpieczna? Czy gotowanie wody dwa razy jest szkodliwe, czy to jedynie kolejny internetowy mit? 

Sprawdź także: Biały napar na przeziębienie i pierwsze objawy grypy. Lepszy niż specyfiki z apteki

Gotowanie wody dwa razy jest szkodliwe – internetowy mit

Według informacji zgromadzonych przez naukowców z Instytutu Freseniusa zamieszczonych w „Berliner Kurier”, ponowne zagotowanie wody nie będzie niebezpieczne dla organizmu, a skład wody pozostanie niezmienny. Jeżeli woda pochodzi z pewnego źródła, na przykład z kranu, z powodzeniem może być spożywana, nawet w przypadku ponownego zagotowania. Ponadto warto podkreślić, że gotowanie wody zabija drobnoustroje, dlatego jeżeli nawet w wodzie, która od jakiegoś czasu stoi w czajniku znajdą się "niechciani goście" wysoka temperatura skutecznie się ich pozbędzie. 

W internecie można spotkać się z teoriami dotyczącymi ponownego zagotowywania wody. Według niektórych proces ten może sprzyjać wydzielaniu się niebezpiecznych dla zdrowia substancji, obecne w niej minerały stają się toksyczne. Ponadto sole mineralne pod wpływem drugiego lub trzeciego zagotowania wody miałyby stawać się nierozpuszczalne, co w konsekwencji sprzyjałoby odkładaniu się ich w nerkach tworząc kamienie nerkowe. Łukasz Sakowski z bloga "To tylko teoria" podkreśla, że takie informacje są mitem. 

"To nieprawda, nie sprzyja. Ale nawet gdyby sprzyjało, to zamiana w formy nierozpuszczalne byłaby bardzo dobra, ponieważ ten nierozpuszczalny osad (głównie węglany wapnia i magnezu,które nie są dla zdrowia niebezpieczne) opada na dno naczynia (np. czajnika) i nie trafia do zaparzanej kawy czy herbaty. Ponadto z uwagi na nierozpuszczalność, jego wchłanianie w jelitach (jeśli do nich trafi), tak czy inaczej, będzie niskie. Straszenie tym jest więc w każdym możliwym wypadku całkowicie bezsensowne i bezpodstawne - Łukasz Sakowski, "To tylko teoria"

Źródło: totylkoteoria.pl, odzywianie.wprost.pl/, Smaker.pl 

Opracowała: Redakcja Smaker.pl

Zobacz także:

Trzy mikstury na niedobory. Szybko uzupełnisz braki w organizmie »

Najzdrowszy rodzaj ziemniaka. Pomoże na nadciśnienie i uchroni przed rakiem »

W lasach jest ich teraz dużo. Jak rozpoznać opieńki jadalne i jak nie zatruć się tym grzybem? »

Komentarze

Ostatnio komentowane przepisy

Desery ciasto drożdżowe

Lekkie, puszyste i mięciutkie ciasto drożdżowe. Takie przygotowane własnoręcz...

Odsłon: 78

>60 min
2
Dania główne Pierogi chłopskie

Pierogi chłopskie to tradycyjne, sycące danie z prostym, wiejskim farszem. Is...

Odsłon: 13275

30 min
15