Fot. 123RF/Picsel
Za ostrość papryki chili odpowiada kapsaicyna. Nasz organizm, w szczególności błony śluzowe, w kontakcie z tą substancją zachowuje się dokładnie tak, jak w przypadku oparzenia. To dlatego odczuwamy silnie piekący smak, uczucie gorąca, palenia, a nasz mózg w ekspresowym tempie produkuje dawkę endorfin, które mają złagodzić nieprzyjemne doznania.
Kapsaicyna jednak nie uszkadza tkanek - nie ma więc mowy o faktycznym poparzeniu. Zostajemy zatem z pieczeniem w ustach i endorfinami, które nazywane są hormonem szczęścia. I to dlatego, paradoksalnie, jedzenie ostrych, doprawionych chili potraw jest takie przyjemne.
Jak obsługiwać chili?
Zalecenia krojenia chili w rękawiczkach są grubo przesadzone. Uważajmy jednak, by nie zatrzeć oka dłonią, którą kroimy paprykę. Pamiętajmy, że najwięcej kapsaicyny znajduje się w pestkach. Jeśli nie jesteśmy gotowi na naprawdę mocne doznania, usuwajmy je przed dodaniem papryki do potrawy. Początkującym z chili polecamy dodać mniej niż podaje przepis - naprawdę kawałeczek papryki w zupełności wystarczy, a zawsze można dodać nieco więcej, gdy się posmakuje. Pamiętajmy też, że w trakcie gotowania danie doprawione chili nabiera mocy.
Kapsaicyna nie rozpuszcza się w wodzie, przeciwnie woda ją rozprowadza, dlatego nie sięgajmy po szklankę wody minerlanej jedząc np. chili con carne. Pożar najskuteczniej gasi nabiał - szklanka mleka, jogurtu, czy doskonałego, indyjskiego mango lassi. To samo tyczy się pikantnych sosów czy zup - gdy danie jest zbyt ostre dodajmy śmietanę lub ser. Mówi się jeszcze, że ostre dania są lepiej przyswajalne z alkoholem.
Najostrzejsze papryczki świata
Jak ostre mogą być papryczki? Odpowiedź na to pytanie ułatwia skala Scoville'a (SHU). Zwykła papryka to 0 SHU, jalapenio ma około 5000 SHU z kolei niepozorna papryczka habanero to przynajmniej 200 000 SHU. Ale to nic w porównaniu z papryczkami uważanymi za najostrzejsze na świecie! Ich wynik łatwiej porównać z gazem pieprzowym (ok. 4-5 mln SHU) niż zwykłym jedzeniem.
Do niedawna palmę pierwszeństwa dzierżyła Ghost Pepper (1 mln SHU), jednak hodowcy bardzo szybko zaczęli tworzyć coraz to nowsze i jeszcze bardziej pikantne odmiany. Obecnie najostrzejszą papryczką świata jest California Reaper, (nawet 2 mln SHU) - po jej zjedzeniu zdarzają się przypadki omdleń, hospitalizacji, a nawet śmierci.