Fot. 123RF/Picsel
Chleb i zboża znane były ludności od bardzo dawna. Dokładnej daty nie sposób ustalić, ale wiemy na pewno, że już 10 tys. p.n.e. na wschodnim wybrzeżu Morza Śródziemnego, w Syrii i Palestynie uprawiano odmiany jęczmienia i pszenicy w namułach nad brzegami rzek. Przedtem zaś znano zboża rosnące dziko - do dziś można spotkać je w okolicach Jerycho, nad brzegiem Jordanu.
Symbolika zboża
Zboża zawsze miały dla ludzi charakter symboliczny. Sadzenie ziarna, jego kiełkowanie, narodziny, a potem śmierć - przypomina to cykl życia ludzkiego i łączy się z ideą zmartwychwstania - zboże umiera na zimę, aby wiosną się odrodzić. W starożytności bogom ofiarowywano ziarna - greccy i rzymscy kapłani składane w ofierze zwierzęta obsypywali mąką lub przystrajali kłosami zbóż; w Egipcie zmarłych chowano wraz z ofiarą z pszenicy - miała ona zapewnić szczęście w zaświatach.
W greckiej mitologii sezonowość zbiorów tłumaczył mit Demeter, bogini roli i urodzajów. Gdy Hades, bóg podziemi, porwał jej ukochaną córkę, Persefonę, Demeter pogrążyła się w rozpaczy, pola przemieniły się w pustynie, rośliny przestały rosnąć i owocować, a ludzi zaczął nękać głód. Dopiero Zeus, widząc tą sytuację, zmusił Hadesa do zwrócenia Persefony. Bóg podziemi jednak podstępnie wrzucił uradowanej córce pestkę granatu do ust, przywiązując ją w ten sposób na zawsze do swego królestwa. Odtąd Persefona musiała raz w roku zstępować do podziemi, a gdy jej smutna matka opłakiwała jej nieobecność, ziemię ogarniała zima i rośliny obumierały.
Początkowo ludzie ziarna na mąkę miażdżyli za pomocą kamieni bądź narzędzi metalowych, każdy we własnych zakresie. Pierwsze młyny, dzięki którym można było szybko uzyskać większe ilości mąki, pojawiły się dopiero około I wieku p.n.e. na terenie Cesarstwa Rzymskiego. Można wtedy były kupić mąkę w młynie, ale biedni nadal robili ją sami, za pomocą prymitywnych narzędzi.
Halucynogenny chleb
Przez wieki mąka dostępna na rynku bywała zanieczyszczona. Składały się na nią nie tylko ziarna zbóż, ale też dodatkowe składniki: groch, wyka, kasztanów, buczyna i chwasty. Niejednokrotnie chleb pieczono z mąki ze zboża zarażonego sporyszem - zawiera on, między innymi, substancję zwaną ergotaminą, która powoduje halucynacje, i przykurcze mięśni, prowadzące do niedokrwienia tkanek. Pojawiają się ogólne objawy zatrucia i gorączka, a nawet prowadzi to do śmierci. Zatrucie to określane było jako "ogień świętego Antoniego", "choroba żarliwych", lub "taniec świętego Wita". Ponieważ masowo sprzedawano zatrute zboże, pojawiały się epidemie zatrucia ergotaminą - w roku 944 z tego powodu zmarło około 40 tysięcy ludzi. We Włoszech w XVII wieku pojawiali się magicy-szarlatani, sprzedający ludziom biednym tzw. tanią mąkę, która powodowała zatrucia i zgony. Dopiero w XVIII wieku ustalono, że odpowiedzialny za masowe zatrucia jest sporysz, i wprowadzono kontrolę zboża.
Dziś już nie mamy się czego obawiać, sprzedawana nam mąka i chleb są całkowicie bezpieczne i nieszkodliwe, a ów zabójczy sporysz wykorzystuje się do produkcji LSD.
Egipski wynalazek, czyli historia chleba. Klikaj!
Autor tekstu: Anna Lenczowska
Przy pisaniu artykułów wykorzystano:
Maguellone Toussaint-Samat, Historia naturalna i moralna jedzenia, Wydawnictwo W.A.B, Warszawa 2002
Marta Zdanowska, Niepełnosprawni w dziełach malarzy i rzeźbiarzy (XIII-XVII w.)