Spis treści:
Grillowanie to niemal narodowy sport Polaków. Któż z nas nie lubi wyjechać na łono natury, po to, aby odpocząć i spotkać się z bliskimi, a przy okazji zjeść trochę smakołyków z rusztu. Jednak nie zawsze mamy możliwość wyjazdu poza miasto. Wówczas wielu z nas w myśl zasady wolność Tomku w swoim domku, decyduje się rozpalić grilla, chociażby na przydomowym trawniku lub balkonie.
Co oczywiste, takie zachowanie może nie przypaść do gustu osobom mieszkającym obok nas. Czasem sprawa nie kończy się jedynie na sąsiedzkich waśniach. Kto ma rację w tym sporze? Czy policja wezwana przez sąsiadów może nam wymierzyć karę? W poniższym artykule podpowiemy ci, czy można grillować na balkonie.
Sprawdź także: Majówka za pasem! Podpowiadamy, jaką kiełbasę wybrać na grilla
Czy grillowanie na balkonie jest karalne?
Chociaż niewiele osób o tym wie, polskie prawo dotyczące grillowania na balkonie nie jest jasne. Przede wszystkim należy pamiętać o tym, że balkon lub taras uznawane są za prywatną cześć mieszkania. Trudno doszukać się w kodeksie karnym przepisów, które wprost zabraniałyby rozpalania grilla na balkonie. Warto jednak wiedzieć, że coraz częściej zdarza się, że zarządy wspólnot mieszkaniowych decydują się uregulować takie sytuacje w swoim wewnętrznych regulaminach. Wówczas może zostać złożona skarga do wspólnoty mieszkaniowej.
Warto przytoczyć tu również art. 144 Kodeksu cywilnego dotyczący uporczywych zachowań względem sąsiadów, które obejmują między innymi zapachy oraz dym, które wytwarzane są podczas grilowania lub palenia papierosów.
„Właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych”.
Jeżeli więc sąsiadom przeszkadzają zapachy, które pojawiają się podczas grillowania, mogą wówczas wezwać policję. Osoba, która rozpaliła grilla może dostać pouczenie oraz mandat w wysokości 500 zł.
Jeżeli przepisy administracji budynku nie zabraniają grillowania na balkonie, wyjściem z sytuacji jest zapytanie sąsiadów o zgodę na "rozpalenie grilla". Należy także pamiętać, żeby użyć do tego jedynie ekologicznego sprzętu do grillowania, który nie generują dymu.
Grillowanie na balkonie a zagrożenie pożarowe
Nie możemy zapominać również o tym, że grill na balkonie stwarza również zagrożenie pożarowe. Te kwestie są już dosyć szczegółowo regulowane przez polskie prawo. Odnosi się do nich m.in. rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z 7 czerwca 2010 r. Zgodnie z nim "zabronione jest rozpalanie ognia w miejscu umożliwiającym zapalenie się materiałów palnych albo sąsiednich obiektów" oraz przechowywania lub wykorzystywania na balkonie "materiałów niebezpiecznych pożarowo".
Za nieprzestrzeganie tych zapisów może grozić nam kara grzywny, nagany lub aresztu. Jeśli jednak w wyniku grillowania na balkonie wybuchnie pożar, w zależności od powstałych szkód, sprawca może podlegać karze pozbawienia wolności nawet do 12 lat. Taką możliwość przewiduje art. 163 Kodeksu Karnego.
Warto również pamiętać, że potencjalnym źródłem pożaru może być nawet grill elektryczny. Chociaż jego użytkowanie jest zdecydowanie mniej uciążliwe dla naszych sąsiadów, powinniśmy uważać, by nasze grillowanie nie zakończyło się pożarem. Wszystkie materiały łatwopalne należy trzymać z dala od źródła ciepła, nie możemy też dopuścić do pojawienia się ognia.
Zobacz także:
Jedna z najzdrowszych roślin świata. Reguluje metabolizm cukru i oczyszcza krew »
Warzywny symbol wiosny na talerzu. Szparagi z jajkiem w koszulce oraz gęstym sosem holenderskim »