Spis treści:
- Co to jest sól himalajska?
- Sól himalajska a sól biała
- Czy sól himalajska jest zdrowa?
- Sól himalajska w kuchni
Sól to jedna z najpopularniejszych i jednocześnie najbardziej kontrowersyjnych przypraw w naszej kuchni. Dużo mówi się o jej negatywnym wpływie na zdrowie, zwłaszcza w kontekście pracy układu krążenia. To właśnie dlatego coraz więcej osób chętnie sięga po sól himalajską, która uznawana jest za lepszą alternatywę dla tej białej, co ma wynikać z większej zawartości minerałów. Sól himalajska a sól biała – czy ta pierwsza rzeczywiście jest korzystniejszym wyborem? Dowiedz się, czy sól himalajska jest zdrowa, jak powszechnie się uważa.
Co to jest sól himalajska?
Sól himalajska to sól kamienna o charakterystycznym różowym zabarwieniu, które zawdzięcza śladowym ilościom tlenku żelaza. Wydobywana jest ona w pakistańskim regionie Pendżab, w jednej z największej kopalni soli na świecie – Khewra – przy użyciu tradycyjnych metod z I połowy XIX wieku, tj. wiertarek ręcznych, kilofów i prochu strzelniczego. Co ciekawe, zwykle nie jest ona oczyszczana ani rafinowana i tylko niewielka jej część wykorzystywana jest w przemyśle spożywczym. Z najbardziej kształtnych bloków wytwarza się rozmaite przedmioty, w tym płytki ścienne, talerze, lampy oraz lizawki dla zwierząt.
Sól himalajska a sól biała
Jakie są różnice pomiędzy solą białą a himalajską? Wbrew powszechnym opiniom niewiele różnią się one między sobą pod względem odżywczym. Mają one zbliżony skład chemiczny, w którym 98% stanowi chlorek sodu. Prawdą jest, że sól himalajska może poszczycić się nieco większą zawartością minerałów, tj. magnezu, potasu i żelaza, jednak wciąż są to śladowe ilości, które nie są w stanie wpłynąć na nasze zdrowie. Należy pamiętać, że – w przeciwieństwie do białej soli – sól himalajska nie jest jodowana. Dużą różnicę można dostrzec również w cenie – w przypadku soli himalajskiej bywa ona nawet kilka razy wyższa.
Sprawdź także: Zapomniane warzywo wraca do łask. Jak przyrządzić brukiew, dlaczego warto jeść?
Czy sól himalajska jest zdrowa?
Liczne źródła wskazują na cenne właściwości soli himalajskiej, które mają być zasługą zawartości ponad 80 różnych minerałów. Należy jednak mieć świadomość, że żadne z nich nie znajdują potwierdzenia w badaniach naukowych. Czy to oznacza, że nie warto jej spożywać? Odpowiedź brzmi nie – całkowita rezygnacja z soli nie jest najlepszym pomysłem. Zawarty w niej sód odgrywa ważną rolę w prawidłowym funkcjonowaniu organizmu, zwłaszcza w kontekście pracy układu krążenia oraz gospodarki kwasowo-zasadowej i wodno-elektrolitowej. Przy zbyt niskiej podaży sodu może pojawić się szereg przykrych objawów, w tym:
- skurcze mięśni,
- drgawki,
- odwodnienie,
- bóle i zawroty głowy,
- spadek ciśnienia tętniczego,
- nudności i wymioty,
- brak apetytu,
- osłabienie.
Specjaliści zalecają, aby nie spożywać więcej niż pięć gramów soli dziennie – i to niezależnie od jej rodzaju. Jej nadmiar w diecie może doprowadzić m.in. do rozwoju nadciśnienia tętniczego krwi, osteoporozy oraz raka wątroby i żołądka. Ponadto sprzyja ona powstawaniu kamieni nerkowych i wzrostowi masy ciała. Zanim dodasz szczyptę soli – białej czy himalajskiej – do swojego posiłku, pamiętaj, że składnik ten kryje się w wielu produktach spożywczych, więc łatwo przekroczyć jego dzienną zalecaną ilość.
Sól himalajska w kuchni
Skoro już wiesz, czy sól himalajska jest zdrowa, warto poruszyć również kwestię jej zastosowania w kuchni. Oczywiście może być ona cennym elementem twoich dań – doskonale podkreśla ona smak potraw oraz wykazuje właściwości konserwujące. Dobrze sprawdza się ona jako dodatek do różnego rodzaju przetworów, np. ogórków kiszonych i małosolnych, oraz jako składnik zalew i marynat do warzyw, mięs i ryb.
Źródła: vitapedia.pl, businessinsider.com.pl, smaker.pl
Opracowała: Redakcja Smaker.pl
Zobacz także:
Jak schudnąć, jedząc jajka. Na czym polega dieta jajeczna?
Garstka ziaren może zastąpić drugie śniadanie. Obniżają poziom cukru, łagodzą skutki stresu