Spis treści:
W twojej okolicy lub na twoim podwórku rośnie dąb? Jeśli tak, to koniecznie musisz wykorzystać żołędzie do zrobienia czegoś pysznego w twojej kuchni. Świetnie nadadzą się między innymi do przygotowania mąki z żołędzi. Wykonane z niej potrawy będą mieć niecodzienny smak, który podkreśli korzenne i orzechowe wypieki. Słodkie smakołyki z żołędziowej mąki będą idealne w okresie jesienno-zimowym.
Sprawdź także: Jak szybko łupać orzechy włoskie? Sprytne sposoby bez dziadka do orzechów

Żołędzie – właściwości
Co kryją w sobie żołędzie? W ich składzie znajdziemy witaminę A, E, PP, witaminy z grupy B oraz związki mineralne takie jak: potas, mangan, miedź i żelazo. Zawierają również nienasycone kwasy tłuszczowe, które obniżają poziom „złego” cholesterolu. Żołędzie są także źródłem przeciwutleniaczy, które pomagają w walce z wolnymi rodnikami, działają przeciwstarzeniowo oraz zapobiegają powstawaniu nowotworów. Nasiona dębu są również bogate w skrobię – która świetnie pomaga zaspokoić apetyt.
Witaminy i minerały zawarte w żołędziach korzystnie wpływają na układ krwionośny, pomagają w produkcji czerwonych krwinek, wspierają prawidłowe funkcjonowanie mięśni, oraz korzystnie działają na układ nerwowy.
W żołędziach znajdują się także garbniki, które wykazują działanie bakteriobójcze i przeciwzapalne. To im zawdzięczają gorzkawy posmak, w zbyt dużej ilości mogą jednak negatywnie wpływać na organizm. Dlatego warto pamiętać, żeby odpowiednio przygotować żołędzie przed gotowaniem tak, by stały się w pełni jadalne.
Jak zrobić mąkę z żołędzi? Przepis
Tradycyjna mąka w czasach, gdy brakowało jedzenia, była zastępowana przez mąkę z żołędzi. Co ciekawe, jest ona znacznie bogatsza w związki mineralne, niż tradycyjna mąka pszenna. Dodatkowo warto wspomnieć, że żołędziowa mąka nie zawiera glutenu, dlatego będzie odpowiednia dla osób chorych na celiakię.
Mąkę z żołędzi można wykorzystać do pieczenia chleba, bułek, ciast, a także słodkich placków. Idealny czas do zbierania nasion dębu na mąkę to koniec września oraz październik – najlepiej zrywać je prosto z drzewa.
Zacznij od odpowiedniego przygotowania żołędzi, obierz je, a następnie poddaj procesowi ługowania, dzięki któremu usuniesz z nich szkodliwe dla organizmu substancje, czyli garbniki.
Wystarczy moczyć obrane żołędzie w wodzie tak długo, aż przestaną zabarwiać ją na brązowo – warto pamiętać, że proces ten może potrwać nawet kilka dni – od trzech do pięciu. Wodę trzeba co 12 godzin zmieniać na nową. Należy również dodać do niej sodę oczyszczoną, dzięki której pozbędziesz się gorzkiego smaku – wystarczy jedna łyżka na litr wody.
Możesz również ugotować obrane żołędzie w wodzie przez około 20 minut – proces należy powtórzyć kilka razy – zmieniając wodę na świeżą, aż przestanie być brązowa.
Po przeprowadzeniu procesu ługowania odcedź żołędzie, osusz je, a następnie zmiksuj na gładką masę. Na blasze rozłóż papier do pieczenia, wyłóż powstałą masę i wstaw do nagrzanego do 50 stopni piekarnika. Susz do momentu, aż żołędziowa masa całkowicie wyschnie. Następnie kolejny raz zmiel ją w blenderze lub młynku. Mąkę przechowuj w szczelnie zamkniętym pojemniku, w suchym miejscu.
Zobacz także:
Tego nie dodawaj do sałatki jarzynowej. Jej smak będzie do niczego »
Warto dodać nie tylko do herbaty. Usunie nadmiar wody, podkręci metabolizm »
Skóra banknotowa to objaw chorej wątroby. 5 charakterystycznych cech »