Spis treści:
Kebab to danie typu fast food, które serwują zarówno większe restauracje, jak i lokale typu food truck. Szczególnie podczas wakacji potrawa zyskuje na popularności, bo jest łatwo dostępna i szybka do spożycia. Jednocześnie to połączenie pieczywa lub tortilli, mięsa, sosu i warzyw - sycący i smaczny posiłek. Problem w tym, że podczas kontroli jakości „egzaminu” nie zdało ponad 81 proc. miejsc serwujących kebaby. Dlaczego restauratorzy dostali kary?
Sprawdź także: Śniadanie na płaski brzuch. Co jeść, żeby na brzuchu nie odkładała się oponka?

Nieprawidłowości w lokalach z kebabem
Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHARS) przeprowadziła po raz pierwszy kontrolę lokali oferujących kebaby w swoim menu. Ocenie poddano 109 polskich lokali, a do badań laboratoryjnych pobrano 98 partii dań.
Nieprawidłowości odkryto aż w 89 punktach (w tym w 53 próbkach dań), co stanowi 81,7 proc. skontrolowanych restauracji. Najczęstszym problemem, ujawnianym w wyniku kontroli, było podrobione mięso. W partiach posiłków znajdowało się inne mięso niż to deklarowane w menu. Często zamiast baraniny, restauracje używały mieszanki drobiu i wołowiny.
Nieprawidłowe oznakowanie towaru to również częsta nieprawidłowość. Nieraz brakowało wykazu składników lub opisu alergenów, nazwa wprowadzała w błąd lub nic nie wyjaśniała (np. kebab box). Używano również produktów, których nie powinno być w danym kebabie.
Kary dla restauratorów
W ponad 81 proc. lokali serwujących kebaby odkryto nieprawidłowości. To zakończyło się karami finansowymi, które przyznano restauratorom. IJHARS wydał 48 decyzji administracyjnych o karach, na łączną kwotę 63,2 tys. zł. To nie koniec kontroli jakości - Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych deklaruje badania w kolejnych restauracjach.
Autorka: Joanna Cebulak-Brzykcy
Zobacz także:
„Ognisty cydr”. Badania potwierdziły skuteczność antycznej receptury w zwalczaniu infekcji »
Są niewielkie, ale pełno w nich potasu i witamin. Wspierają metabolizm, usprawniają pracę nerek »