Fot. Archiwum prywatne Pani Adrianny
Panią Adriannę, w serwisie, znacie pod pseudonimem „ugotujiprzetstuj". Swoją przygodę z dodawaniem przepisów do Smakera rozpoczęła w listopadzie 2014 roku. Na jej koncie uzbierało się już 88 różnych receptur. Znajdziecie tutaj znakomite pomysły na przekąski, dania główne, zupy i desery.
Debiutem Pani Adrianny w serwisie był przepis na znakomity sernik japoński - niezwykle puszysty i kremowy.
Wypróbuj przepis na sernik japoński. Kliknij >>
Fot. ugotujiprzetestuj na Smaker.pl/ Aby zobaczyć przepis, kliknij w zdjęcie
Dużą ciekawość wśród Internautów zwróciła receptura na tort „biała dama" - biszkopt przełożony masą śmietanowo-serową z dodatkiem brzoskwiń i wiórek kokosowych.
Zobacz recepturę na tort "biały lion". Kliknij >>
Fot. ugotujiprzetestuj na Smaker.pl/ Aby zobaczyć przepis, kliknij w zdjęcie
Jednak rekordową ilość, pod względem liczby wyświetleń, zyskał przepis na schab dojrzewający w pończosze. Jak sama Pani Adrianna przyznała była to pierwsza wędlina, jaką przygotowała samodzielnie.
Przepis na najpopularniejszą domową wędlinę. Kliknij >>
Fot. ugotujiprzetestuj na Smaker.pl/ Aby zobaczyć przepis, kliknij w zdjęcie
Jeśli chcecie poznać bliżej, osobę na co dzień skrywającą się pod nickiem „ugotujiprzetstuj", zapraszamy do przeczytania wywiadu.
Smaker.pl: W jaki sposób rozpoczęła się Pani przygoda z gotowaniem?
Pani Adrianna: Miałam kilka lat, gdy ugotowałam swoje pierwsze danie - makaron z ulubionym sosem pomidorowym - od tego czasu przygotowywałam je dla Rodziców. Podczas studiów często gościłam w domu, w którym zawsze, ale to zawsze na stole było świeże ciasto. Wtedy postanowiłam, że też chcę, aby tak wyglądał mój dom i zaczęłam piec, piec i piec, aż zaczęły mi wychodzić ciasta, które nie tylko dobrze smakują, ale i apetycznie wyglądają. Wiadomo, zdarzają mi się nadal kulinarne wpadki, ale staram się wyciągać z nich wnioski i się nie poddawać.
Skąd czerpie Pani inspiracje i pomysły na kolejne dania?
Jestem ciekawa smaków i nowych połączeń. Często eksperymentuję, ale też nie boję się czerpać z klasyki - chociażby z tego powodu mój nick i blog to Ugotuj i Przetestuj.
Kogo uznaje Pani za największy autorytet kulinarny?
Chyba nie mam jednego konkretnego autorytetu, ale mam ogromny szacunek dla naszych babć i prababć, które bez dostępu do wymyślnych przepisów (i do Internetu!) umiały przygotować smaczne i sycące dania, które stały się w wielu domach kultowe i tradycyjne.
Dla kogo najczęściej Pani gotuje? Kto zwykle zjada te pyszne dania, które widzimy w Smakerze?
Najczęściej gotuję dwuosobowo - dla siebie i Drugiej Połowy. Zdarza się też - głównie w przypadków wypieków - że zabieram ciasta do pracy i dzielę się słodkościami z innymi.
Jakie jest Pani ulubione kulinarne wspomnienie z dzieciństwa?
Moje kulinarne wspomnienia z dzieciństwa łączą się z kuchnią mojej Mamy, to właśnie ją podglądałam przy krojeniu, mieszkaniu i doprawianiu, a także przy niej przygotowywałam swoje pierwsze dania. Często w tym „doroślejszym" gotowaniu, przygotowuję właśnie te dania, które robiła moja Mama i do dziś robię jej zupę ogórkową czy botwinkę. Mam swoje smaki i dania, których nigdy się nie wyrzeknę.
Jakie dania (lub np. rodzaj kuchni) lubi Pani najbardziej?
Zdecydowanie preferuję kuchnię polską - kocham gołąbki! Uwielbiam placki ziemniaczane i naleśniki! Uczę się gotować zupy. Bardzo też lubię smaki kuchni orientalnej - ubóstwiam sajgonki!
Czym zajmuje się Pani na co dzień?
Jestem asystentką dyrektora Centrum Handlowego, zajmuję się marketingiem, wynajmem powierzchni i załatwianiem spraw niemożliwych. Mam bardzo ciekawą i nigdy nie nudną pracę.
Dlaczego dołączyła Pani do grona Smakerowiczów?
Dołączyłam do Smakera w listopadzie 2014 roku głównie dlatego, aby poznać nowe przepisy i spróbować czegoś innego w swojej kuchni. W tym samym roku również założyłam bloga ugotujiprzetestuj.blogspot.com, a gdy już zaczęłam czerpać radość z tego, co na nim prezentuję, wtedy też postanowiłam dzielić się moimi przepisami z innymi użytkownikami portalu.
Jakie jest Pani największe, kulinarne marzenie?
Moim marzeniem jest własna kawiarnia z własnoręcznie pieczonymi ciastami, ale na nią muszę jeszcze trochę poczekać...