Mit pierwszy: Trzeba wypić dużo, żeby mieć kaca
Niestety, aby mieć kaca nie trzeba się nawet upijać. Już kilka drinków może wywołać objawy takie jak ból głowy - wszystko zależy od konkretnego człowieka oraz od wybranego alkoholu. Nawet przy niewielkiej dawce warto więc zwrócić uwagę na odpowiednie nawadnianie organizmu - między każdym drinkiem pijąc wodę lub sok bez dodatku alkoholu.
To fakt, tłuste jedzenie najlepiej ogranicza wpływ alkoholu na organizm (w porównaniu z posiłkami węglowodanowymi czy białkowymi). Ale jedzenie musi być już w żołądku zanim zaczniemy świętować. Przed snem po zakrapianej imprezie warto napić się wody, aby zmniejszyć odwodnienie. Jedzenie w niczym nam nie pomoże, może tylko dodatkowo obciążyć i tak już zajętą alkoholem wątrobę.
Oczywiście, „syndrom dnia następnego" pojawi się bez wątpienia jeśli wypijemy dużo alkoholu. Jednak błędem jest uznanie, że np. kilka kieliszków wina nie wywoła kaca. Zawarte w winie taniny wywołują u niektórych osób bóle głowy już przy niewielkich ilościach. Bardzo „kacogenne" są również whisky, brandy, tequila, burbon i inne ciemne alkohole. Łagodniej działa piwo czy gin, a nawet wódka (porównując oczywiście nie objętość wypijanego trunku, a ilość samego alkoholu).
Alkohol ma na ludzki organizm działanie toksyczne. Kac to efekt odwodnienia, zaburzeń hormonalnych i ogólnego rozregulowania organizmu. Cytokiny, czyli białka odpowiedzialne za pobudzanie w razie potrzeby układu odpornościowego, pod wpływem alkoholu przestają działać prawidłowo. Nie zapominajmy, że zarówno alkohol, jak i jego skutki następnego dnia mają zły wpływ na pracę serca, co jest szczególnie ważne dla osób cierpiących na choroby związane z układem krwionośnym.
Tak naprawdę nie istnieje w pełni skuteczny lek na wszystkie objawy kaca. Naukowcy Uniwersytetów w Exeter i Plymouth w Wielkiej Brytanii przeszukali wyniki wielu badań publikowane w różnych czasopismach naukowych i ogłaszane podczas konferencji naukowych w przeróżnych językach. Przeanalizowali eksperymenty testujące skuteczność opuncji figowej, ogórecznika lekarskiego czy karczocha, a nawet leku przeciw wymiotom.
W podsumowaniu opublikowanym w „British Medical Journal" napisali, że nie istnieje lek, który zapobiegałby wszystkim objawom kaca lub je skutecznie zwalczał.
Póki naukowcy nie odkryli w pełni skutecznego lekarstwa, najlepiej na kaca zadziała zdrowy rozsądek i umiar.