Spis treści:
Kiedy otwierasz czekoladę, musisz zjeść ją w całości? A może bardzo trudno ci się oderwać od paczki słonych przekąsek, takich jak chipsy, orzeszki, czy paluszki? Na pewno bez problemu potrafisz także zjeść kilka kawałków pizzy lub dużego burgera z frytkami. Nie da się ukryć, że wysoko przetworzone jedzenie jest bardzo smaczne i większość z nas ma ochotę jeść je jak najczęściej. Niestety, częste sięganie po taką żywność może nie tylko powodować wzrost masy ciała, ale i szereg dolegliwości zdrowotnych. Skąd bierze się ten niepohamowany apetyt? Oraz co jeść, aby pozbyć się chęci podjadania pomiędzy posiłkami? Podpowiadamy.
Sprawdź także: Zupa na mocne kości i stłuszczoną wątrobę. Kobiety po 50. powinny jeść regularnie
Niepohamowany apetyt – skąd to się bierze?
Przyczyn chęci sięgania po wysoko przetworzoną żywność jest wiele. Bardzo dużo zależy od nawyków żywieniowych, które kształtowane są od najmłodszych lat. Jeżeli w dzieciństwie unikałeś warzyw i owoców, a twoja dieta składała się głównie z wysokoprzetworzonych, smażonych, wysokowęglowodanowych dań, z dużym prawdopodobieństwem właśnie po takie potrawy będziesz sięgać w przyszłości. Taki sposób żywienia może prowadzić do wielu chorób oraz oczywiści zwiększonej masy ciała. Doktor Marek Skoczylas, który dzieli się wiedzą za pośrednictwem kanału na platformie YouTube, zaznacza, że:
"Nadmierny, niepohamowany apetyt będący głównie wynikiem spożywania przetworzonej żywności, jest jedną z głównych przyczyn otyłości. Otyłość z kolei jest współodpowiedzialna za rozwój wielu chorób metabolicznych, w tym: cukrzycy typu drugiego, nadciśnienia, przewlekłego stanu zapalnego, czy też chorób neurologicznych."
Na nadmierny apetyt mogą mieć wpływ także małe rytuały, które wyrabiamy sobie przez lata. Wiele osób ma na przykład problem z chęcią sięgania po słodkie przekąski po lub pomiędzy posiłkami. Z biegiem czasu trudno wyobrazić sobie dzień bez batonika do kawy, lub ciasta po obiedzie. Dobrym przykładem są także wieczorne seanse filmowe, do których wiele osób zawsze musi mieć "coś do pochrupania". Oczywiście nie można demonizować słonych i słodkich przekąsek, jedzone od czasu do czasu mogą być elementem zdrowej diety. Niestety z reguły przetworzona żywność kusi nas na tyle, że potrafi zniknąć w mgnieniu oka, a my mamy ochotę ją jeść jak najczęściej.
Na pewno nie raz słyszałeś o tym, że cukier uzależnia i niestety jest to prawda. Tomasz Rożek z kanału "Nauka to lubię" w jednym ze swoich filmów mówi, że cukier uzależnia tak jak narkotyki. Co najgorsze, fakt wyeliminowania białego cukru z diety, np. niedodawanie go do herbaty, kawy, czy wypieków, nie gwarantuje sukcesu. Ponieważ w składzie aż 75 proc. produktów dostępnych na rynku znajdziemy cukier dodany. Doskonałym przykładem są płatki śniadaniowe oraz musli, które powinny być produktem dietetycznym, niestety często w swoim składzie mają mnóstwo cukru. Można znaleźć go także w sokach, serach, jogurtach, a nawet wędlinach. Tomasz Rożek zaznacza również, że podczas spożywania żywności zawierającej cukier oraz sól, w mózgu uwalniana jest dopamina, która sprawia, że odczuwamy przyjemność. Świadomi tego producenci dosypują do swoich produktów coraz większą ilość tych substancji, przez co stajemy się od nich uzależnieni i chcemy jeść ich jeszcze więcej.
Jeżeli chcemy unikać spożywania nadmiernej ilości słodyczy i słonych przekąsek, ważne jest, aby przygotować sycące oraz pełnowartościowe posiłki, które będą zmniejszały chęć podjadania. Ogromnie ważne jest też to, aby starać się gotować od podstaw i używać jak najmniej przetworzonych produktów, między innymi:
- świeżych lub mrożonych warzyw czy owoców,
- chude mięsa lub ryby,
- jajka i niesłodzony nabiał,
- kasze, ryże, płatki jaglane lub owsiane, czy makarony itd.,
- zdrowe tłuszcze, np. oliwa z oliwek, orzechy, czy pestki.
Przepis na zupę, która hamuje podjadanie
Doktor Marek Skoczylas w jednym ze swoich filmów przedstawił przepis na zupę hamującą apetyt, składniki w niej występujące pomagają zmniejszać uczucie głodu. Takie działanie ma właśnie kozieradka, która wspiera odchudzanie, a dodana do posiłku przyczynia się do mniejszego łaknienia, czujemy się bardziej syci, dzięki czemu jemy mniej kalorii. W zupie występuje także brukselka, która zawiera mnóstwo witamin, minerałów, a także jest świetnym źródłem błonnika pokarmowego, który zapewnia sytość. Składnik ten świetnie wpływa także na trawienie oraz pracę jelit. Po posiłku, w którym pojawiają się brukselki nie będzie chciało nam się sięgnąć po niepotrzebne przekąski. Wprowadzenie zupy, która hamuje podjadanie do diety pomoże ci schudnąć oraz zapanować nad chęcią sięgania po słodycze.
Składniki
- 1,5 l bulionu warzywnego,
- 300 g brukselki,
- 100 g mrożonego groszku,
- 1 por,
- 1 cebula,
- 1 marchewka,
- 1 pietruszka,
- pół selera,
- 15 g namoczonej kozieradki,
- garść natki pietruszki.
Dodatkowo:
- 1 łyżka oliwy z oliwek,
- pół łyżeczki sproszkowanej kozieradki,
- pół łyżeczki gałki muszkatołowej,
- 4 kulki ziela angielskiego,
- 4 liście laurowe,
- sól i pieprz do smaku.
Zacznij od umycia i obrania warzyw, następnie pokrój je w drobną kostkę, pora pokrój w półksiężyce. Wrzuć warzywa do garnka, dodaj oliwę i podduś przez ok. trzy minuty. Wrzuć ziele angielskie, liście laurowe i gałkę muszkatołową, wymieszaj i chwilkę odczekaj. Wlej bulion, po chwili dodaj brukselkę, groszek oraz namoczoną kozieradkę, gotuj przez około pół godziny, aż do miękkości warzyw. Po tym czasie całość dopraw solą pieprzem, wsyp także sproszkowaną kozieradkę. Podawaj z posiekaną natką pietruszki, możesz także dodać odrobinę oliwy z oliwek.
Źródło: youtube.com/@MarekSkoczylasPL, marekskoczylas.pl, youtube.com/@naukatolubie, smaker.pl
Autor: Anna Hutek-Brzezinka
Zobacz także:
Bezkonkurencyjny sposób na przypaloną patelnię. Wystarczy 30 minut i lśni jak nowa »
Przygotowuję go 5 dni przed świętami. Błyskawiczny zakwas na żurek wielkanocny »
Poprawi proces myślenia, pamięć i koncentrację. Pobudza lepiej niż kawa »