Inflacja najwyższa od 1997 roku
GUS poinformował, że według szybkiego szacunku, inflacja w Polsce we wrześniu 2022 roku wyniosła 17,2 proc. To o 1,6 proc. więcej niż w poprzednim miesiącu i jednocześnie najwyższy odczyt od lutego 1997 r. Rosnące z miesiąca na miesiąc ceny prądu, gazu i artykułów spożywczych w sklepach uszczuplają budżety domowe wielu Polaków.
Cena masła waha się od sześciu do dwunastu złotych, a za kilogram kurczaka wydamy od piętnastu do dwudziestu złotych - zakupy są teraz prawdziwym wyzwaniem. Niektórym, po opłaceniu rachunków, nie wystarcza już nawet na codzienny ciepły posiłek. Według danych GUS-u niemal dwóch milionów osób nie stać na jedzenie. Z pomocą wkraczają jednak restauratorzy.
Czym jest zawieszony obiad?
To akcja - reakcja właścicieli lokali gastronomicznych na obecną, trudną sytuację finansową Polaków. Umożliwiają oni zakup zupy i drugiego dania na zapas. Co to znaczy? Zamożniejsi klienci mogą udać się do restauracji i kupić komuś innemu obiad. W ten sposób nabijany jest paragon, który później ofiarowany jest osobie potrzebującej.
Restauratorzy podkreślają, że to żaden wstyd zgłosić się po wykupiony wcześniej przez kogoś innego obiad. Wszyscy już rozumieją, jak trudno teraz się utrzymać. Do lokali zgłasza się dużo emerytów i osób o niższym wynagrodzeniu - porządnych ludzi, którzy chcą w pierwszej kolejności zapłacić za mieszkanie i leki. Niektórzy właściciele podkreślają, że starają się poznać te osoby, ich historie i zapewnić im maksymalny komfort oraz przyjazną atmosferę.
Ostatnio akcję „Obiad zawieszony" opisała też Sylwia Majcher - edukatorka ekologiczna, dziennikarka i autorka książek o tematyce zero waste. Podała przykład jednego z miejsc, w którym serwowane są domowe posiłki jak u mamy i w którym można skorzystać z darmowego ciepłego posiłku (np. zupy jarzynowej, gołąbków czy kaszy z gulaszem). Sylwia Majcher pisze na swoim profilu w mediach społecznościowych:
Pan Grzegorz od kilku dni karmi okolicznych mieszkańców, którym szalejąca inflacja nie daje wyboru. Rachunek za cholerę im się nie zgadza i na ciepły posiłek, zjadany chociaż raz dziennie, nie starcza. To jest Pan Wiesław, Pani Jadwiga, Pani Maria i kilkanaście innych osób, których skromne emerytury odzierają z godności. (...) Dotąd bar „Do Syta” karmił na własny rachunek, ale ktoś zasugerował, że inni, którzy mają nieco więcej i chcieliby się podzielić, mogą obiad dla Pana Władka czy Marysi zawiesić. Czyli zapłacić, wrzucić paragon do koperty na szybie, żeby Ci są głodni, mogli wykorzystać ten rachunek w razie potrzeby.
Coraz więcej lokali w różnych polskich miejscowościach dołącza do akcji „Obiad zawieszony". Pod wiadomością Sylwii Majcher internauci chętnie je wskazują i chwalą akcję:
Jak możesz pomóc?
Pomaganie wcale nie jest trudne. Wystarczy, że w swojej okolicy znajdziesz lokal, który zgodzi się dołączyć do akcji lub już bierze w niej udział i zapłacisz za jeden dodatkowy zestaw. Jeśli jesz poza domem, zapytaj właściciela restauracji, czy słyszał o zawieszonych obiadach i udostępniaj informacje dalej.
Tego typu przedsięwzięcia działają także w internecie. Możesz opłacić komuś ciepły posiłek, wykonując przelew, np. tu: Zawieszony obiad lub tu: Podaruj obiad.
Akcja „Zawieszony obiad" to piękna inicjatywa, która pozwala wielu Polakom przetrwać trudne ekonomicznie czasy. Warto o niej wspomnieć bliskim, a restauratorów biorących w niej udział wesprzeć dobrym słowem.
Zobacz także:
Mięsne słoiki na 25 lat? Kryzysowe przetwory, które przetrwają nawet apokalipsę »
Domowe konserwy – jak je zrobić? Najlepsze przepisy na mięso w słoiku »
Wspieramy Ukrainę. Tu zamieścisz ogłoszenie o swojej pomocy »
Grill, piknik a może garden party? Sprawdź prognozę pogody i nie daj się zaskoczyć! Wypróbuj aplikację Pogoda Interia! Zainstaluj z Google Play lub App Store »