Z tego artykułu dowiesz się:
Jedzenie po zakupie koniecznie trzeba umyć – tego jesteśmy uczeni w zasadzie od dzieciństwa. Trudno się dziwić. Nie od dzisiaj wiemy, że na przykład na warzywach czy owocach gromadzi się bardzo dużo zanieczyszczeń i bakterii. To oczywiste, że trzeba się ich pozbyć.
Nie wszyscy jednak na przykład płuczą ryż przed przygotowaniem. Tymczasem jest to konieczne. Ten sypki produkt wydaje się czysty po wyjęciu z opakowania. Może jednak znajdować się na nim sporo zanieczyszczeń, które należy usunąć. Wystarczy wysypać ryż na sitko i dokładnie przepłukać go pod bieżącą wodą.
Zastanów się jednak, czy istnieje jedzenie, którego nie powinniśmy myć? Odpowiedź na to pytanie znajdziesz poniżej!
Sprawdź także: 11 kuchennych trików. Niewyobrażalnie ułatwią ci gotowanie
Dlaczego nie wolno myć mięsa przed gotowaniem?
Wydaje nam się to oczywiste, że przed przyrządzeniem mięsa, na przykład drobiu, powinniśmy je dokładnie umyć. Tymczasem to błąd. Na mięsie bardzo często znajduje się niebezpieczna dla naszego zdrowia bakteria campylobacter jejuni. Umycie zakażonego mięsa może spowodować rozprzestrzenienie się tej bakterii nie tylko po zlewie, ale także po innych częściach kuchni, na przykład blacie. Stąd już bardzo niedaleka droga do zakażenia.
Bakteria campylobacter jejuni znajduje się w przewodzie pokarmowym u zwierząt. W ostatnich latach rozprzestrzeniła się jeszcze bardziej. Znawcy twierdzą, że występuje dzisiaj nawet częściej niż salmonella. Warto zatem pamiętać, że każde mięso może być zakażone. Statystyki jasno pokazują, że aż 35 proc. zakażeń od zwierząt wywoływanych jest właśnie przez tę niebezpieczną bakterię. Najbardziej na zakażenie narażone są osoby starsze oraz dzieci. Duże ryzyko występuje także w przypadku pracowników ubojni, lekarzy weterynarii oraz obsługi ferm.
Warto pamiętać, że statystyczny Polak zjada rocznie około 65 kilogramów mięsa. 25 kilogramów z tego stanowi drób, 38 kg - wieprzowina, a dwa kilogramy - wołowina. Ciągle zwiększa się spożycie drobiu. Trudno się dziwić. Jego białko jest bardzo łatwo przyswajalne. Mięso zaś lekkostrawne i niskokaloryczne. Dlatego bardzo dobrze znoszą je małe dzieci oraz osoby starsze. Niestety to właśnie to mięso jest częstym środowiskiem wspomnianej bakterii. Na 100 g skóry z kurczaka może znajdować się nawet 100 000 bakterii. Badania pokazują również, że campylobacter jejuni wykazuje coraz większą odporność na antybiotyki.
Jak zminimalizować ryzyko zakażenia się tą groźną bakterią? Oczywiście należy pamiętać o myciu rąk przed posiłkiem, dokładnym czyszczeniu deski do krojenia noży oraz innych wykorzystywanych w kuchni akcesoriów. Mięsa nie myjemy przed pieczeniem, gotowaniem oraz smażeniem. Bakterią tą możemy się zarazić, jedząc głównie surowe, niedopieczone czy niedogotowane mięso, dlatego tak ważna jest też obróbka termiczna. Bakteria ginie dość szybko – wystarczy 15 minut w temperaturze 60 stopni Celsjusza.
Zobacz: Dorada z grilla ze świeżymi ziołami i ziemniakami
Tych produktów nie wolno myć - o jakie warzywa chodzi?
Wydawać by się mogło, że mycie warzyw i owoców jest konieczne. I rzeczywiście tak jest, choć warto pamiętać o wyjątkach. Zaliczamy do nich między innymi gotowe sałaty w opakowaniach. Tego typu produkty zostały najczęściej bardzo dokładnie umyte przed spakowaniem. Warto przeczytać dokładnie etykietę – ta informacja musi się tam znajdować. Ponowne umycie sałaty to nie tylko marnotrawienie wody, ale też cennych witamin. Kolejne przepłukanie liści może też pozbawić ich chrupkości i koloru.
Co ciekawe nie zaleca się także mycia grzybów. Okazuje się, że te bardzo nie lubią kontaktu z wodą. Jak zatem wyczyścić grzyby? Najlepiej zrobić to na sucho. Potrzebny będzie odpowiedni pędzelek albo drobny nożyk. Oczywiście możesz umyć grzyby. Nie spowoduje to żadnych groźnych sytuacji. Musisz jednak liczyć się z tym, że mogą stracić swoją chrupkość, a w wielu przypadkach także smak. Na pewno nie myj grzybów przed ich wysuszeniem lub zamrożeniem.
Sprawdź także: Ryba idealna na dietę. 100 g ma tylko 100 kalorii!
Tych produktów nie wolno myć - inne produkty
Uważaj także z rybą. Tutaj zasada jest bardzo podobna jak w przypadku mięsa. Myjąc rybę pod bieżącą wodą, roznosisz bakterie po całej kuchni. Wystarczy dokładnie upiec, usmażyć lub ugotować rybę, aby mieć pewność, że ci nie zaszkodzi.
A jak wygląda to w kwestii jajek? Te kupione w sklepie na pewno zostały wcześniej umyte. Kolejny kontakt z wodą może osłabić skorupkę, która chroni wnętrze jajka przed bakteriami. Mycie może doprowadzić do zanieczyszczenia krzyżowego, które może przenieść się na inne kuchenne akcesoria i jedzenia. Jeżeli bardzo zależy ci na umyciu jajek, to nie rób tego pod bieżącą wodą tylko w misce.
Nie płucz także makaronu przed przyrządzeniem. To może pozbawić go skrobi. A to oznacza, że produkt ten po prostu straci swoje właściwości. Będzie się kleił, stanie się porowaty i będzie wchłaniał cały sos. Po prostu będzie niesmaczny.
Pamiętaj, aby nie myć też kapusty kiszonej. Oczywiście w wielu przepisach, np. na bigos czy kapuśniak, znajdziemy informacje o tym, aby przepłukać kapustę. Niestety w ten sposób pozbawisz ją bardzo cennych właściwości. A przecież siła kapusty kiszonej tkwi właśnie w jej wspaniałych wartościach odżywczych. Ta sama zasada tyczy się także ogórków kiszonych. Nie bój się białego nalotu, który znajduje się na tych warzywach wyjętych tuż ze słoika. To bakterie kwasu mlekowego oraz inne probiotyki, które podniosą odporność twojego organizmu i poprawią pracę jelit.
Koniecznie zastosuj się do wyżej opisanych zasad już dziś. Dzięki temu przygotowywane przez ciebie potrawy będą nie tylko smaczniejsze, ale przede wszystkim zdrowsze. W wyżej opisanych regułach nie ma nic skomplikowanego. Także działaj i czuj się bezpiecznie we własnej kuchni!
Zobacz także:
Wspieramy Ukrainę. Tu zamieścisz ogłoszenie o swojej pomocy »