Spis treści:
Ten ciemnogranatowy owoc, o niebieskawym nalocie, zbierany późną jesienią, ma w sobie to, czego potrzeba, aby wzbogacić kuchnię o niebanalne smaki. W Polsce tarnina rośnie dziko na skrajach lasów i polach, więc warto wiedzieć, jak wykorzystać ją w kuchni, tworząc zdrowe i pyszne przetwory.
Tarnina - jesienny owoc
Tarnina - jesienny owoc, znany także jako ciarka lub ostręż, pochodzący z kolczastego krzewu, który dorasta do około 3 metrów wysokości. Możecie ją spotkać na skrajach lasów, przy polnych drogach oraz na terenach nizinnych w całej Polsce. Ten niepozorny krzew jest rośliną odporną, która dobrze rośnie na różnych typach gleb - od piaszczystych po gliniaste. Owoce tarniny, mimo że na pierwszy rzut oka przypominają śliwki, są małe, kuliste, ciemnogranatowe, a ich kwaśny, cierpki smak sprawia, że najlepiej smakują po przemrożeniu.
Zbierajcie owoce tarniny późną jesienią, najlepiej w październiku i listopadzie, kiedy są już dojrzałe. Choć na surowo są zbyt kwaśne, doskonale nadają się do przygotowania przetworów takich jak dżemy, kompoty, marmolady, a także likiery i wina. Ważne, aby nie rozgryzać pestek tarniny, ponieważ zawierają cyjanowodór, substancję toksyczną. Tarnina jest również rośliną miododajną, a jej kwiaty, pojawiające się już wczesną wiosną, przyciągają pszczoły, które zbierają z nich cenny nektar.
Czy tarnina jest zdrowa?
Z tego owocu można zrobić naprawdę wiele i do tego zaraz przejdziemy, ale najpierw dowiedzmy się, czy tarnina jest zdrowa i w czym może pomóc jej spożywanie.
Tarnina to owoc o wielu zdrowotnych właściwościach. Zarówno jej kora, owoce, jak i kwiaty mogą wspomóc wasze zdrowie na różne sposoby. Odwar z kory, dzięki właściwościom przeciwzapalnym, sprawdzi się jako naturalna płukanka do ust i dziąseł, zwłaszcza przy stanach zapalnych. Możecie go łatwo przygotować - wystarczy zalać łyżkę kory szklanką wody, gotować przez trzy minuty, a potem przecedzić i ostudzić.
Owoce tarniny, bogate w garbniki, mają działanie ochronne na jelita i mogą pomóc w zwalczaniu dolegliwości żołądkowych, takich jak biegunka. Garbniki chronią śluzówkę jelit, działają przeciwzapalnie i antybakteryjnie, łagodząc objawy zatrucia pokarmowego. Nie ma żadnych przeciwwskazań do ich stosowania, nawet u dzieci i osób starszych.
Kwiaty tarniny to z kolei źródło flawonoidów, pektyn i witaminy C, które wspierają działanie moczopędne. Odwar z kwiatów pomoże przy infekcjach dróg moczowych, bólu pęcherza oraz stanach zapalnych nerek. Kwiaty tarniny stosuje się także w medycynie ludowej jako środek oczyszczający krew, co czyni je świetnym wyborem przy dietach detoksykacyjnych.
Owoce tarniny, zarówno świeże, jak i przemrożone, możecie wykorzystać do przyrządzenia przetworów, takich jak nalewki. Tarninówka, czyli nalewka z tych owoców, może złagodzić ból żołądka, wspomóc trawienie i wesprzeć pracę pęcherza moczowego. Jest to doskonały sposób na zatrzymanie zdrowotnych właściwości tarniny na dłużej. Jednak pamiętajcie, że przetwory z alkoholem nie są odpowiednie dla dzieci ani kobiet w ciąży, a każdy powinien je stosować z umiarem.
Pod względem wartości odżywczych, owoce tarniny są raczej niskokaloryczne (w stosunku do składników, jakie dostarczają) - w 100 gramach znajdziecie zaledwie 114 kcal, a przy tym solidną dawkę błonnika pokarmowego, witamin i minerałów, takich jak potas, wapń, magnez czy żelazo. Są również źródłem witaminy C, beta-karotenu oraz witamin A i E, co sprawia, że tarnina to świetny dodatek do zdrowej diety, wspomagający pracę organizmu na wielu poziomach.
Co zrobić z tarniny?
Pewnie zastanawiacie się, co zrobić z tarniny, by urozmaicić trochę swoje wyroby i dodać ten ciekawy owoc w kuchni. Mamy dla was kilka przepisów, które w tym pomogą.
Wino z tarniny
Trzy dni przed planowanym nastawieniem wina przygotujcie tzw. matkę drożdżową, jeśli używacie drożdży w suszu. Możecie też skorzystać z drożdży aktywnych - są one bardzo praktyczne, szczególnie dla początkujących i wystarczy je uwodnić. Po 15 minutach będą gotowe do użycia. Teraz weźcie fermentator i wrzućcie do niego przemrożone i rozmrożone owoce tarniny - potrzebujecie ich 3,5 kg. Następnie wlejcie do fermentatora 6 litrów wody.
W osobnym naczyniu, w litrze wody rozpuśćcie 1,5 kg cukru, a gdy cukier się rozpuści, wlejcie syrop do fermentatora z owocami. Dodajcie pożywkę i wcześniej przygotowane drożdże. Całość zakryjcie pokrywką lub kawałkiem tkaniny, np. płótnem lub tetrą. Pamiętajcie, aby co najmniej raz dziennie mieszać nastaw, aby rozbić, tworzącą się na powierzchni, czapę z owoców.
Po około 7-8 dniach przygotujcie resztę cukru - potrzebujecie jeszcze kilogram. Rozpuśćcie go w pozostałych 1,5 litra wody i wystudźcie syrop. Następnie wlejcie go do fermentatora. Zakryjcie całość i codziennie mieszajcie nastaw przez kolejne dni. Po dwóch tygodniach odciśnijcie owoce, a młode wino przelejcie do balonu. Na balon załóżcie korek z rurką fermentacyjną, pamiętajcie, aby nalać wody do rurki.
Balon z winem odstawcie teraz do cichej fermentacji. Po miesiącu wino zacznie się samo klarować, a na dnie balonu pojawi się osad. Wtedy odciągnijcie wino znad osadu za pomocą rurki, a osad wyrzućcie. Balon umyjcie i ponownie przelejcie do niego wino. Odstawcie je na kolejne dwa miesiące w chłodne miejsce. Po tym czasie znowu pojawi się osad, więc powtórzcie tę czynność.
Jeżeli chcecie dosłodzić wino, możecie użyć miodu. Dodajcie 2-3 g pirosiarczynu potasu, który stabilizuje wino, zapobiega wznowieniu fermentacji i utlenianiu, a także poprawia jego kolor. Pamiętajcie, że pirosiarczyn nie jest szkodliwy, jeśli używa się go w dopuszczalnych dawkach. Po dwóch miesiącach od dosłodzenia wino ponownie ściągnijcie znad osadu i odstawcie w chłodne, ciemne miejsce do dalszego dojrzewania. Po roku wino będzie gotowe do degustacji. Jeżeli chcecie spróbować innych win, mogą was zainteresować różne sposoby na domowe wina.
Nalewka z tarniny
Najpierw opłuczcie kilogram owoców tarniny i osączcie je. Gdy będą gotowe, zalejcie je połową litra spirytusu (96%) oraz połową litra wódki (40%). Następnie przechowujcie całość w ciepłym, ciemnym miejscu przez miesiąc. Pamiętajcie, aby co 2-3 dni wstrząsać naczyniem, w którym macerują się owoce. Po upływie miesiąca zlejcie alkohol i wstawcie go do lodówki.
Pozostałe owoce zasypcie szklanką cukru i pozostawcie w cieple, aż zacznie się tworzyć syrop. Gdy syrop będzie gotowy, połączcie go z odlanym wcześniej alkoholem. Po tygodniu przefiltrujcie nalewkę i rozlejcie do butelek. Teraz musicie cierpliwie poczekać - nalewka powinna dojrzewać co najmniej 3 miesiące, aby osiągnęła pełnię smaku.
Podobny przepis znajdziecie poniżej:
Konfitura z tarniny
Najpierw umyjcie kilogram owoców tarniny, najlepiej zebranych po pierwszych przymrozkach. Następnie wlejcie 200 ml wody do rondla i dodajcie do niego tarninę. Jeśli lubicie aromatyczne przyprawy, dorzućcie laskę cynamonu. Do rondla wsypcie 50 g cukru trzcinowego i gotujcie na wolnym ogniu w zamkniętym rondlu przez 40-60 minut na niskim poziomie mocy kuchenki.
Kiedy zauważycie, że miąższ tarniny zaczyna odchodzić od pestki, dodajcie plasterek organicznej cytryny i pozwólcie całości jeszcze przez chwilę się dusić. Po tym czasie wyjmijcie laskę cynamonu, a całą mieszankę przepuśćcie przez sito, aby pozbyć się pestek i uzyskać gładką konsystencję konfitury. Pamiętajcie, żeby słoiki pasteryzować na sucho lub na mokro, zależnie od tego, która opcja jest dla was wygodniejsza.
Wykorzystując tarninę w kuchni, możecie przygotować nie tylko smaczne, ale i zdrowe przetwory, które będą doskonałym dodatkiem do jesiennych i zimowych posiłków. Możecie spróbować użyć tego owocu również przy robieniu kompotu lub likieru z tarniny. Tarnina, choć często niedoceniana, kryje w sobie ogromny potencjał kulinarny, który warto odkryć i cieszyć się nim przez cały rok, korzystając z jej zdrowotnych właściwości oraz wyjątkowego aromatu.
Źródło: smaker.pl
Opracowała: Joanna Cebulak-Brzykcy
Zobacz także:
Te słodycze pojawiają się tylko raz w roku. Jakie cmentarne przysmaki warto spróbować 1 listopada?»
Ekspresowa Sałatka Kaznodziei. Niezwykle sycąca, a z półproduktów »
Cukrzycy mogą jeść bez obaw. Mięsisty owoc dobrze stymuluje układ odpornościowy »