Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Wróciłam z działki z litrem aronii, słoiczkiem malin i dwoma papierówkami. "Co tu z tym zrobić?"-pomyślałam. Zamarzyła mi się marmoladka...
REKLAMA
Etapy przygotowania
Przepis w Waszym wykonaniu (0)
Dodaj przepisy i zarabiaj
REKLAMA
REKLAMA
Komentarze do przepisu (0)
Ostatnio komentowane przepisy
Desery
Muffiny marchewkowe
Proste, aromatyczne muffiny... robię je wtedy, gdy mam wielką ochotę na to, ż...
Odsłon: 44588
159
Dania główne
Ciasto na pierogi Magdy Gessler
Oto mistrzowski przepis na ciasto na pierogi według Magdy Gessler. Zachwyca z...
Odsłon: 181910
100
Przetwory
Dżem z mirabelek
W tym roku mirabelki są wyjątkowo słodkie, pewnie za sprawą pięknego, słonecz...
Odsłon: 162
2
Ostatnio komentowane przepisy
Desery
Muffiny marchewkowe
Proste, aromatyczne muffiny... robię je wtedy, gdy mam wielką ochotę na to, ż...
Odsłon: 44588
159
Dania główne
Ciasto na pierogi Magdy Gessler
Oto mistrzowski przepis na ciasto na pierogi według Magdy Gessler. Zachwyca z...
Odsłon: 181910
100
Przetwory
Dżem z mirabelek
W tym roku mirabelki są wyjątkowo słodkie, pewnie za sprawą pięknego, słonecz...
Odsłon: 162
2
REKLAMA
Przetwory
dżem aronia z maliną i jabłkiem
teresag
> 60 min
1-2 osoby
Składniki
- 1 kg aronii
- 25 dag malin
- 2 jabłka
- 2,5 szklanki cukru
- 4 łyżeczki mąki ziemniaczanej
Sposób przygotowania:
1
Najpierw umyłam, oczywiście, owoce. Na dno sporego garnka wlałam odrobinę wody tak, żeby je przykryć. Następnie wrzuciłam aronię i mieszając co jakiś czas, gotowałam 20 min. Kiedy wydzieliło się już duuużo soku, a owoce rozmiękły, dorzuciłam do garnka obrane i pokrojone jabłka, a następnie maliny. Po ok. 20 min. wsypałam cukier. Owoce gotowały się razem ok. 45 min. W trakcie mieszania,co jakiś czas, miażdżyłam łyżką niepokorną aronię. Pod koniec rozmieszałam w miseczce mąkę ziemniaczaną z sokiem z garnka i wlałam to z powrotem, mieszając. Tak gotowało się wszystko jeszcze ok. 5-10 min.
2
Kiedy dżemik był już gęsty, przelałam go do wyparzonych słoiczków, zakręciłam i postawiłam na noc do góry dnem. Rano spróbowałam do śniadania, bo nie mogłam się już doczekać. Pycha!