Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Jabłecznik z galaretką i bitą śmietaną to ciasto, które po pierwszym kęsie powoduje rozkosz podniebienia i szaleństwo kubków smakowych. Ciasto jako całość rozpływa się wręcz w ustach. Jeśli mamy w planach zaprosić znajomych zachęcam by takie ciasto przygotować. W moim domu ten jabłecznik znika zaraz po tym jak już stężeje. Jest bardzo popularny wśród szarotek, chociaż tego ciasta szarlotką jakoś nazwać nie potrafię.
Dzisiaj placki ziemniaczane przygotowane trochę inaczej jak za zwyczaj. Plack...
Odsłon: 3845
Zapiekane mięso z cebulą, czosnkiem i kremowym sosem to klasyczne danie, któr...
Odsłon: 690
Dzisiaj placki ziemniaczane przygotowane trochę inaczej jak za zwyczaj. Plack...
Odsłon: 3845
Zapiekane mięso z cebulą, czosnkiem i kremowym sosem to klasyczne danie, któr...
Odsłon: 690
Składniki
Zrobiłam biszkopt. Białka oddzieliłam od żółtek i ubiłam je ze szczyptą soli na sztywną pianę. Dodałam cukier i ubijałam dalej. Kolejno dodawałam żółtka. Kiedy masa była już jednolita wsypałam przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia oraz wlałam olej. Wymieszałam i przelałam do blaszki 21×24 cm wyłożonej papierem do pieczenia. Piekłam ok.25 minut w 180 stopniach.
Usmażyłam jabłka Jabłka pokroiłam w drobną kostkę. Usmażyłam je na patelni z odrobiną wody. Do gorących jabłek wsypałam suchą galaretkę i wymieszałam do jej rozpuszczenia. Odstawiłam do ostygnięcia.
Ubiłam śmietanę. Śmietanę ubiłam na sztywno z cukrem pudrem. Żelatynę rozpuściłam w 1/5 szklanki gorącej wody i ostudziłam. Dolałam do śmietany i ubijałam jeszcze chwilkę.
Przełożyłam ciasto. Na biszkopt wyłożyłam tężejące jabłka a na jabłka ubitą śmietanę. Odstawiłam w zimne miejsce do całkowitego stężenia. Po tym czasie posypałam słodkim kakao.
Notatki: * można posypać ciasto zwykłym kakao, ja użyłam tego co tylko rozpuszcza się w mleku i nie gotuje * zamiast agrestowych można użyć galaretek cytrynowych, albo wymieszać smaki * jak już wyłożyłam ubitą śmietanę na jabłka nie równałam powierzchni, łyżką robiłam górki * śmietanę ubijałam również ze śmietan-fixem, tym razem dodałam żelatyny